BIPSunday, April 28, 2024
Wakacyjne wspomnienia
Tak wspomina Marcin:
5 sierpnia wyjechaliśmy autokarem z Gdyni. Czekała nas długa, gdyż aż 47 godzinna podróż do Hiszpanii. 7.08 dotarliśmy do portu La Coruna, gdzie zacumował nasz żaglowiec „Dar Młodzieży”. Wraz ze studentami Akademii Morskiej oraz 7 turystami zostałem oprowadzony po statku, wszyscy zostaliśmy przydzieleni do wacht. W tym samym porcie odbyło się spotkanie integracyjne dla wszystkich załóg biorących udział w regatach. Kolejne dni spędziliśmy na pokładzie, żeglując po oceanie. Niezapomnianym widokiem były pływające blisko nas delfiny i rekiny. Niestety, musieliśmy również ciężko pracować. Moja wachta trwała od 00:00 do 04:00 oraz od 12:00 do 16:00. Nie było lekko. Oczy same się zamykały, a trzeba było być czujnym. O 01:00 obowiązkowe obieranie ziemniaków dla całej załogi! A to aż 120 osób! Tę czynność opanowałem do perfekcji;) Nie ominęła mnie także choroba morska…W czasie trwania rejsu zawitaliśmy również do portu w Belgii. W Antwerpi zwiedziliśmy miasto: liczne kanały, katedrę i ratusz. Przed wypłynięciem odbyła się parada wantowa. Podczas niej wszyscy musieliśmy znaleźć się na maszcie naszego żaglowca i odwróceni w stronę brzegu, żegnaliśmy ląd, machając czapkami w stronę zgromadzonego tłumu. 24 sierpnia dotarliśmy do portu w Bremen Hafen, który był ostatnim przystankiem naszej przygody. Dotarłem do domu zmęczony i wyczerpany, ale długo nie zapomnę chwil, które tam przeżyłem.
Wspomnienia Ani:
To międzynarodowe spotkanie młodzieży poświęcone było tematyce: pokój, tolerancja i antyrasizm.Wzięły w nim udział sześciosobowe (+ lider)
grypu młodzieży z Włoch, Grecji, Estonii, Czech, Węgier i Polski. Zajęcia odbywały się w formie zabawy, choć omawiały poważne zagadnienia. Łączeni byliśmy w międzynarodowe grupy i przygotowywaliśmy scenki lub wypowiedzi. Jeździliśmy też na wycieczki - nad morze i na expresowe zwiedzanie Rzymu. Aż nastąpiło ciężkie dla wielu lecz nieuniknione rozstanie i powrót do swoich krajów.
A korzystając z okazji chciałabym bardzo podziękować Pani Rajković za umożliwienie mi tak wspaniałego wyjazdu.

Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Copyright © 2005